Rybka MiniMini Poleca
Do oglądania
GABRYŚ RZĄDZI
Na wyspie Sodor było zimno i śnieżnie. Nadeszły ferie i każdy gdzieś wyjeżdżał. Śnieg zablokował drogi, więc była potrzebna pomoc. Gabryś dostał polecenie, aby nauczyć Piotrka, jak należy przewozić pasażerów. Jednak czy ciągłe udowadnianie, że jest się lepszym, przyniesie dobre efekty?
TOMEK I TUBA
Pani Szyneczka obchodziła swoje urodziny. Były balony, tort, a nawet karuzela. Najwspanialsza była jednak Orkiestra Dęta, po którą pojechał Tomek. Był tak podekscytowany, że zapomniał zabrać tubiarza. Wrócił po niego na stację, ale nikogo już nie było. Czy Tomkowi uda się znaleźć brakującego muzyka?
HENIO I DRZEWO ŻYCZEŃ
Gabryś ciągnął ekspres pasażerski, a Henio wagony w lesie. Henio marzył o tym, aby od czasu do czasu wozić też pasażerów. Nagle zobaczył dzieci stojące przy starym drzewie życzeń wyspy Sodor i wypowiedział swoje życzenie. Czy się spełni i co z tego wyniknie?
ZBYT GORĄCO DLA TOMKA
Jest piękny słoneczny dzień. Kuba i Tobik wożą dzieci nad morze. Tomek bardzo żałował, że to nie jego zadanie. Na plaży skończyły się lody, więc Dyrektor Fabryki Lodów wysłał Tomka po śmietanę do mleczarni, po truskawki do gospodarza oraz po czekoladę do Fabryki Czekolady. Lokomotywa przemierzała całą trasę najszybciej, jak tylko umiała z nadzieją, że zdąży jeszcze powozić dzieci.
NOWE UBRANKO KUBY
Wszystkie lokomotywy Grubego Zawiadowcy lubiły być czyste i zadbane. Tomek był na czyszczeniu, a Kuba na malowaniu. Po powrocie do Domkowa z dumą prezentował swój wygląd, sprawiając że inne lokomotywy były zasmucone. Zawiadowca wysłał Kubę po węgiel, ten natomiast pojechał wzdłuż wody, aby mógł podziwiać samego siebie. W końcu zapomniał, co miał zrobić...
TOMEK PRZYBYWA NA RATUNEK
Ten dzień był bardzo pracowity. Gruby Zwiadowca potrzebował Tomka w kamieniołomach. Lokomotywa od razu tam pojechała, żeby zabrać się do pracy jak najszybciej. Jednak napotkał przeszkodę w postaci Diesla. Diesel zaczął się popisywać swoim silnikiem, po zatankowaniu nowego paliwa. Po chwili wszystkie lokomotywy zaczęły dymić i psuć się...
