Piast Kołodziej
awno, dawno temu w wiosce niedaleko Kruszwicy żył sobie kołodziej o imieniu Piast. Jak wszyscy kołodzieje, wyrabiał drewniane wozy i koła. Lubili go wszyscy sąsiedzi, bo był to mądry i uczciwy gospodarz.
Piast miał syna, który właśnie skończył siedem lat. W dawnych czasach, gdy chłopiec skończył 7 lat, odbywała się ważna uroczystość – postrzyżyny. Zapraszano gości na ucztę, obcinano chłopcu włosy i nadawano mu nowe imię.
Żona Piasta, Rzepicha przygotowała wspaniałą ucztę. Przybyła cała rodzina i wszyscy sąsiedzi. Nagle w progu domu stanęli dwaj wędrowcy. Piast i Rzepicha byli bardzo gościnni, więc zaprosili strudzonych mężczyzn do stołu.
Następnie Rzepicha przyprowadziła syna. Chłopiec ukląkł przed ojcem, a ten odciął mu kosmyk włosów. Piast zwrócił się do tajemniczych wędrowców: „Jesteście szczególnymi gośćmi. Proszę, nadajcie mojemu synowi imię, które od dzisiaj będzie nosił.”
Wędrowcy podeszli do chłopca, każdy odciął po kosmyku włosów, a potem jeden z nich powiedział: „Nadaję ci imię Ziemowit. To imię przyniesie ci sławę i szczęście.” Następnie wszyscy zasiedli do stołu.
Goście jedli i pili, a jadła na stole nie ubywało. Dziwił się Piast, jak to się dzieje. Dopiero, gdy zobaczył oddalających się tajemniczych wędrowców, domyślił się, że to za ich przyczyną wszyscy mogli najeść się do syta.
Minęło kilka lat. Ziemowit, syn Piasta, dorósł i zmężniał. Ponieważ był mądry i sprawiedliwy, lud wybrał go na księcia. Został więc panem na zamku w Kruszwicy i dał początek dynastii Piastów. To z tego rodu wywodzą się pierwsi Królowie Polscy. Tym samym wypełniła się przepowiednia tajemniczych wędrowców.